Wykorzystywanie gazu ziemnego w silnikach wysokoprężnych stało się w minionej dekadzie czynnością szeroko rozpowszechnioną, a jednak nadal budzącą obawy u części posiadaczy samochodów. Lęki te pozostają nawiasem mówiąc zasadne, ponieważ instalacje gazowe działają w poszczególnych grupach aut ze zmiennym szczęściem.

Paliwo gazowe w dieslu – plusy i minusy

Gaz do diesla już od dawna zdaje się być ciekawą opcją dla ludzi, którzy mają dość nieustannego wzrostu opłat za ropę. Paliwo gazowe jawi się jako zamiennik cenowo atrakcyjniejszy, bardziej ekonomiczny oraz ekologiczny. Niestety, nawet niewielka znajomość zagadnienia uświadomi nam, iż w odniesieniu do osobówek instalacja gazowa będzie się opłacać jedynie w odniesieniu do dużego przebiegu. Stanowi to gwarancję, że początkowe nakłady wydatki zaczną się zwracać właścicielowi relatywnie szybko.

Skąd jednakże owe koszty wynikają? Przede wszystkim z konieczności montażu adekwatnego osprzętowienia. W jego zakres wchodzi urządzenie sterujące, zestaw czujników, wtryskiwacze i zbiorniki gazu. Ważne są przede wszystkim czujniki, bo to dokładnie za ich pośrednictwem zbiera się informacje w stylu warunków cieplnych działania silnika, jego obciążenia, jak również objętości wykorzystywanego gazu.

Należy zaznaczyć, iż gaz do diesla da się zamontować w kilku wariantach. Przede wszystkim – mono fuel – wykorzystuje LPG w charakterze jedynego źródła zasilania w samochodzie. Drugi – dual fuel preferuje mieszankę paliwową w proporcji 70 proc. LPG oraz 30% oleju napędowego. Z kolei trzeci system, a więc system diesel gaz, zamienia owe wartości, zezwalając na maksymalnie 30% LPG w składzie paliwa.

Trzeba zaakcentować, że gaz do diesla da się zamontować w kilku wersjach. Po pierwsze – system jednopaliwowy – użytkuje gaz płynny jako jedyne źródło paliwa w pojeździe. Kolejny – system dwupaliwowy preferuje mieszankę paliwową w układzie 70% gazu oraz 30% ropy. Z kolei ostatnia opcja, a więc diesel gaz, zamienia te wartości, zezwalając na najwyżej 30 proc. LPG w zawartości paliwa.